czwartek, 12 września 2013

Pięć martwych natur

            Pięć martwych natur
     Malowałam pięć obrazów jednocześnie. 
     Może to był jeden duży obraz. 
  Malowanie małych formatów mnie nuży a i obrazowi nie służy. Więc wciąż je przekładałam, każdemu po kolei poświęcając chwilę świeżego spojrzenia, które mu się należało. I tak kilka razy w kółko.
  Na czas malowania zamieszkuję obraz. Otoczyły mnie przedmioty: owoce, kwiaty, szklane wazoniki, haftowane serwetki. 
  Dobrze jest dostrzegać urok otaczających nas rzeczy. Ich stałe miejsca to czysta wierność, ich obecność, to czysta przyjaźń, a ich widok, to przychylne oko.

           Martwa natura na parapecie
                  olej na płótnie, 40x35 cm.
           











            Martwa natura z fiołkami
                   olej na płótnie 25x30 cm.













Martwa natura z lawendą i truskawkami
                  olej na płótnie45x50 cm.














Martwa natura z lawendą i czereśniami
                   olej na płótnie, 45x50 cm.














  Martwa natura z bukietem dzwonków
               olej na płótnie, 50x40 cm.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz