Malowałam pięć obrazów jednocześnie.
Może to był jeden duży obraz.
Malowanie małych formatów mnie nuży a i obrazowi nie służy. Więc wciąż je przekładałam, każdemu po kolei poświęcając chwilę świeżego spojrzenia, które mu się należało. I tak kilka razy w kółko.
Malowanie małych formatów mnie nuży a i obrazowi nie służy. Więc wciąż je przekładałam, każdemu po kolei poświęcając chwilę świeżego spojrzenia, które mu się należało. I tak kilka razy w kółko.
Na czas malowania zamieszkuję obraz. Otoczyły mnie przedmioty: owoce, kwiaty, szklane wazoniki, haftowane serwetki.
Dobrze jest dostrzegać urok otaczających nas rzeczy. Ich stałe miejsca to czysta wierność, ich obecność, to czysta przyjaźń, a ich widok, to przychylne oko.
Martwa natura na parapecie
olej na płótnie, 40x35 cm.
olej na płótnie, 40x35 cm.
Martwa natura z lawendą i truskawkami
olej na płótnie45x50 cm.
Martwa natura z lawendą i czereśniami
olej na płótnie, 45x50 cm.
Martwa natura z bukietem dzwonków
olej na płótnie, 50x40 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz