wtorek, 22 kwietnia 2014

Różany ogród

                 Różany ogród
                  Olej na płótnie, 90x70 cm.


  Wszystko musi tak długo trwać, aż się skończy.






  Bywa, że dopiero na samym końcu okazuje się, że sprawa, zanim się zaczęła, już była skończona.








  Linia mety była w miejscu linii startu.






  Skąd mogłam wiedzieć, że od razu byłam wygrana?






  Zamiast biec, mogłam w różanym ogrodzie upodabniać się do róży.








  Od tej pory do każdej sprawy dołączam obraz różanego ogrodu...





wtorek, 8 kwietnia 2014

Akwarela, kwiaty

               Akwarela, kwiaty
                      akwarela, 50x35 cm.


  Na papierze - Jezioro Bodeńskie*. Woda niespiesznie wsiąka w piach.
  Teraz!
  Długie, jedwabiste włosie pędzla zanurzone w barwniku kładzie z dołu ku górze smugę mocnej zieleni.
  Desant rozbiega się na boki wciąż przekraczając pierzastymi frędzlami i mgłą niewidzialną granicę. 
  Imperialistyczna inwazja!
  A tuż nad nim zagnieżdża się plama purpury. Nie ustępuje pola, nie łączy się, nie miesza. Trwa wspaniałym uporem sztandar czerwieni.
  To będzie płatek tulipana...
  Zadzwonimy im nad głowami błękitem, aby pamiętały na wieki wieków, że mają żyć w zgodzie - zielenić się i czerwienić razem, jak dwa dźwięki - początek uwertury do opery "Jezioro Bodeńskie". 
























* Dlaczego Bodeńskie? A nie wiem, też jestem akwarelą.