Baletnica przed lustrem 3

          Baletnica przed lustrem 3
                   olej na płótnie, 90x75 cm.

   Setny wpis na blogu. Setny! Numer 100!
   A więc co najmniej sto obrazów od 31 lipca 2012 roku. To dużo czy mało?...
  Nie planuję tematów, one się same znajdują przez podobieństwo do mnie, przez przyciąganie.
  Obrazy, to łaty na dziurach życia, albo stosiki na jego wyżynach. Tak czy inaczej wszystkie należą do mnie. Tworzą ziemską skorupę mojej własnej planety.

Zmęczenie materiału.

            Zmęczenie materiału
                akryl na kartonie, 50x63 cm.

  Sztuka to sposób na wyrównanie sił. Słodka, rozkoszna zemsta pełna barw, kształtów i światła. Porażające oczy obietnice nowego świata.
  Uwaga! Twórczość artystyczna może myć ostatnim przyczółkiem dobra w krainie szalejących demonów. Nigdy nie wolno go niszczyć, bo ten, kto chcąc ocalić życie, znalazł tu schronienie, może stać się zły i zamienić się w Hitlera. Tak!
  Lub umrze z głodu jak Simone Wail. Śmierć taka nie ma nic wspólnego z samobójstwem, przeciwnie - jest męczeństwem, obciąża sumienie całej ludzkości ku jej przekleństwu. Umarła bowiem czysta miłość do prawdziwego życia i wspaniały świat, jaki mógłby się z niej rozwinąć.
  Utopia też ma swoich męczenników i świętych.

  

Zamyślenie II

                  Zamyślenie II
                akryl na kartonie, 63x50 cm.

                                               Wszelkie prawa zastrzeżone.

Różowy poranek

               Różowy poranek
             olej na płótnie, 70x50 cm.

Moje myśli, to jeszcze nie JA.

 JA jestem dopiero w panowaniu nad swoimi myślami.