piątek, 21 lutego 2014

Koń w polu

                    Koń w polu
                  Olej na płótnie, 65x80 cm.




  Uczciwą rzeczą jest uprawianie kawałka gruntu, który przypadł nam w udziale.



  Rzetelny trud zostanie wynagrodzony, nawet, gdyby nagroda miała nadejść z przeciwnej (niż się spodziewamy) strony, w czasie, który (w ogólnym przekonaniu) nigdy nie nadejdzie.











  Nadejdzie!
  Bowiem Bóg "dostrzega trud i cierpienie, by wziąć je w swe ręce" (Psalm 10: 14).







  W rękach Boga każdy koń jest zadbany i przyozdobiony. Nigdy używany do celów sprzecznych z jego naturą, czy nadużywany. Przeciwnie: jest sobą, jak miało być od początku.













   Dzisiaj, gdy grzech pierworodny jest najłatwiejszą rzeczą do udowodnienia,











 przebywanie w rękach Boga nazywamy "wewnętrznym pięknem".




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz