Olej na płótnie, 65x80 cm.
Uczciwą rzeczą jest uprawianie kawałka gruntu, który przypadł nam w udziale.
Rzetelny trud zostanie wynagrodzony, nawet, gdyby nagroda miała nadejść z przeciwnej (niż się spodziewamy) strony, w czasie, który (w ogólnym przekonaniu) nigdy nie nadejdzie.
Nadejdzie!
Bowiem Bóg "dostrzega trud i cierpienie, by wziąć je w swe ręce" (Psalm 10: 14).
W rękach Boga każdy koń jest zadbany i przyozdobiony. Nigdy używany do celów sprzecznych z jego naturą, czy nadużywany. Przeciwnie: jest sobą, jak miało być od początku.
Dzisiaj, gdy grzech pierworodny jest najłatwiejszą rzeczą do udowodnienia,
przebywanie w rękach Boga nazywamy "wewnętrznym pięknem".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz